Wyjeżdżamy czasem rodziną nad jezioro do Karelii. Tu jest piękna natura ale i cudowna.
Jednego razu siedzimy w łódce, łowimy rybę. Ja jestem w takim kapieluszyku z szerokimi brzegami. Niemał naprzeciwko nas wychodzi niebrzydka kobieta o rudych dlugich włosach i ja widzę, że mąż zaczyna strzelać okiem na nią. W myśli biorę męża niby pod brzeg kapieluszyka, ale to nie działa.
Wtedy proszę męża skończyć łowienie ryby. Idziemy na łódce do brzegu. Wysiadam, pozostawiwszy męża, idę... Pomiędzy tych drzew, gdzie zawsze mogą być lisicy.
Myślę, że jutro na tym miejscu wtenczas za to będę zbierała właśnie rude lisicy.
Jutro.
Idę. Mój podziw - ale znalazłam tam właśnie rodzinkę lisic.
Puściła ich do zupy leśnej później.
Ale jak to - czy są cudy czy nie...
понедельник, 5 марта 2018 г.
пятница, 2 марта 2018 г.
Interpretation de l' interpretation Паводле перакладу "Трэнаса" Мялецiя Сматрыцкага (з гоцкай мовы)
“Імярэк 1”
Настаўнікам захавана надіснасць Любові, моваю божаю абяцаная царкве святой, якая сыходзіць i на “манкуртаў”.
Тройча, ты існы і няісныя ў ёй без духоўнага свету, траякі ты, існа хросны, і ўвесь час Любоў! Слова Любові вышняй і зямной з Вамі, у гісторыі зямной стагоддзямі схаластыкай знішчанай з надісных кніг укрыжаваннямі абяцанымі. Дачуйцеся! Тройча, ты існы і няісны ў свеце, дзе творы майго пяра скрадаюць, настаўнікам маім з шатаў і пакрова надземнага прамоўленых! Існай і ня існай дай мне ісці неўміруча, як абяцана...
четверг, 1 марта 2018 г.
życie wytworcze
I jestem życiem. Muszę być wytworcze
A po czterdziestce to na pewno:
Oddaj światowi swoją twórczość
Weźmij u niego jej niewymierność
Tylko na taką wymianę iść -
świat zdąży, - jest takiej wymiany mistrz
A po czterdziestce to na pewno:
Oddaj światowi swoją twórczość
Weźmij u niego jej niewymierność
Tylko na taką wymianę iść -
świat zdąży, - jest takiej wymiany mistrz
понедельник, 26 февраля 2018 г.
четверг, 22 февраля 2018 г.
четверг, 8 февраля 2018 г.
Jeszcze wśród ludzi dzień...
Ty nie zobaczysz mojego słońca
Ja nie zobaczę twojego
Dopadliśmy w życiu niemał do końca
Nuż jeszcze puszkę węgla
z płuc trochę węgla światowi sprzedajmy
a na wymianę - tlen
Jeszcze żyjemy, jeszcze na ziemi
jeszcze wśród ludzi dzień...
Ja nie zobaczę twojego
Dopadliśmy w życiu niemał do końca
Nuż jeszcze puszkę węgla
z płuc trochę węgla światowi sprzedajmy
a na wymianę - tlen
Jeszcze żyjemy, jeszcze na ziemi
jeszcze wśród ludzi dzień...

